sobota, 3 stycznia 2015

Od Beatrice C.D. Cartera

-O czym rozmyślasz?
Pies jedynie westchnął . O nic jednak więcej nie pytałam , nie chciałam mu zawracać głowy . Naprawdę go polubiłam i... Chyba Carter zdobył moje zaufanie . Nie chcę , abyśmy skończyli jak dwa ostatnie chamy , jak wtedy , co dopiero się poznaliśmy . Nagle przerwałam ciszę:
-Może coś upolujemy?
-W nocy? - Pies nastawił uszy
-No ba - uśmiechnęłam się.Pies odwzajemnił uśmiech.-Choć - powiedziałam podnosząc się.
-Na co chcesz polować? - uniósł prawą "brew" pies.
-Hmm...Nie wiem,łosia?
-Łosia? - źrenice psa powiększyły się.
-Łosia - uśmiechnęłam się chytrze.
-Ale...
-Yh...Daj spokój,w dwójkę damy radę.
-No dobra... - westchnął,ale mimowolnie uśmiechnął się.
Poszliśmy na polanę, i właśnie zauważyliśmy samotnego , młodego ale umięśnionego łosia .
-Dobra,jaki jest plan?
-Słuchaj,ja odwrócę jego uwagę a ty rzucisz mu się do szyi,dobra?

Carter? xP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zakazane jest reklamowanie się , jeśli administrator nie wyraził zgody . Prosimy o podpisywanie się nazwą psa/psów.