sobota, 3 stycznia 2015

Od Beatrice C.D. Bonana

-Bon! - krzyknęłam
I skoczyłam na dzika , który wbił swe kły w moja szyję. Jedyne co , to pisnęłam cicho po czym dzik zaczął biec prosto na mnie . Zaczęłam uciekać , ale jak na chama wyskoczyło jeszcze 5 dzików . Okrążyły mnie , moje serce szybko biło i zaczęłam ciężko oddychać . Dzik stanął przede mną,zaczęłam się cofać ale wpadłam na drzewo . Ostatnie co zobaczyłam to ... Ciemność...
***
Miałam zwidy , czułam ból i bicie swojego serca. Z niechęcią otworzyłam oczy , zobaczyłam Bona rozmawiającego z Ditzy Doo . Usłyszałam tylko "Powinna z tego wyjść" . Moje oczy nagle skierowały się na mój bok , który mocno krwawił . Westchnęłam, i zamknęłam oczy . Nie chciałam ich już nigdy otworzyć...Ale nagle podszedł Bonan...

Bon? xDD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zakazane jest reklamowanie się , jeśli administrator nie wyraził zgody . Prosimy o podpisywanie się nazwą psa/psów.